Post: #1

W końcu długo wyczekiwana przeze mnie walka Zoro z Fujitorą, mimo tego, że to tylko chwilowe starcie mieczy.

A tak w ogóle to niech zwolnią tych debili od animacji i rysowania. Poziom animacji i narysowania niektórych elementów (jak np. te całe iskry od zderzeń mieczy czy odbijania kul) osiągnął dna mułu w rowie Mariańskim.
Tuż to wygląda ohydnie.
Mimo wszystko odcinek pełen akcji. Cały czas coś się działo.

Post: #2

Cały materiał przerobiony w tym odcinku powinien potrwać jakieś 5 minut. Max.

Tragiczny ep. Tragicznie przeciągnięty, tragicznie sfillerowany (Zoro biegająco dookoła koloseum, loooooooool), tragicznie animowany. A w zeszłym tygodniu było tak dobrze (jak na OP)...

Grzecznie i z nakamowskim uśmiechem przyjaźni zapraszam wszystkich, których nic nie boli, do przeczytania mojego fika!
http://forum.onepiecenakama.pl/watek-fan...ieza--2770

Post: #3

Ja tam nie narzekam. Odcinek całkiem niezły. Dużo się działo.

No to bieganie wokoło koloseum czy też "Taktyczny odwrót" Zoro i Kinemona dziwnie zrobiony... po co uciekać przed przeciwnikami, których roznieśliby w kilka chwil?

Pojawienie się statku Big Mamy jest dla mnie zaskoczeniem. Samej Big Mamy pewnie nie będzie ale zapowiadają nam się ciekawe starcia na trzech frontach

Oczywiście wyczekuję dalszej części starcia Zoro i Fujitory.

Post: #4

Odcinek niezły. Animacja niestety słabych lotów ale reszta całkiem całkiem, poza sceną, w której Zoro obiegł koloseum i podbiegł do Luffy'ego, a ten stał jakby nigdy nic. W mandze tego nie było tylko od razu. Ale poza tym nawet nieźle akcja szła. Krótkie starcie Zoro Z Fujitorą fajne. No i ten spoiler na końcu odcinka. Po sylwetce można się domyślać kto to jest, ale mówić nie będę gdyż nie wszyscy muszą się domyślać.

Post: #5

och mighty toei, wybaczcie że tydzień temu zwątpiłem w waszą gunwowatość jeśli chodzi o produkcje anime