Post: #1

Miłej lektury!

Rozdział 842

W kolejnym wydaniu "Jumpa" brak OP.

Post: #2

Podobał mi się ten rozdział, zwłaszcza zakończenie z Luffym Tak bardzo w jego stylu.

Post: #3

Rozdział świetny, a przede wszystkim właśnie przez Luffiego, Tank Mode!

Post: #4

Czyli jednak jest szansa na inne formy Gear 4 Miło.

Post: #5

....*slow clapping*. Taa Oda, wielkie dzięki z wyjaśnieniem sprawy między Sanjim a kobietami...... Genialne rozwinięcie postaci Sanjiego, jak wcześniej mieliśmy tylko jego słowo to teraz łolaboga matulu, mamy słowa jego mistrza taaaa yupii taaa....fajnieee yeaah.....Zzzzzzzz~~

Btw, miło że znowu mamy akcje z kombinującym Lufiaczem, przypomina się jego pierwsza potyczka z Crocodilem .

Post: #6

A mnie chyba najbardziej podobało się właśnie wyjaśnienie stosunku Sanjiego do kobiet podczas walki, który aż do tej pory wydawał się co najmniej niedorzeczny. Nie liczyłem na nic ambitniejszego, a teraz przynajmniej już wiemy, że to wpływ Zeffa. Oprócz tego w tym rozdziale strasznie spodobała mi się przebiegłość Nami, której już od dawna mi brakowało.

Co do Luffy'ego, to biorąc pod uwagę, że podczas treningów z Rayleighem raczej nigdy nie znajdował się w podobnej sytuacji i wykombinował toto na poczekaniu*, mamy kolejny dowód na to, że jednak nie jest tak głupi, jak to się wielu osobom wydaje.

*Zakładając, że nie myślał nad tym przez te kilkanaście godzin walki :v

Post: #7

Dla mnie Luffy to taki bardziej zwierzak polegający na instynkcie niż ktoś kto serio myśli nad strategią, ale mnie też bardzo cieszy taki ruch z jego strony.

Post: #8

(05.10.2016 13:23 )Hejs napisał(a):  A mnie chyba najbardziej podobało się właśnie wyjaśnienie stosunku Sanjiego do kobiet podczas walki, który aż do tej pory wydawał się co najmniej niedorzeczny. Nie liczyłem na nic ambitniejszego, a teraz przynajmniej już wiemy, że to wpływ Zeffa.

Gdyby nie akcja z CP9 gdzie nawet nie chciało mu się wykombinować sposobu na załatwienie Khalify albo zajumanie jej klucza bez walki, to to wyjaśnienie byłoby spoksik.

No to akurat nic nowego że Lufiacz działa bardziej instynktowo w walkach, na początku było to najbardziej widać jak co chwila wymyślał nowe ataki z użyciem swego gumowego ciała. Mam nadzieje że Oda nie zapomni zbyt szybko o możliwościach jakie ma z tymi postaciami, i nie wrócimy do typowego shounenowego obijania mordy.

Post: #9

Rozdzial mnie raczej rozczarowal... Po pierwsze:

Weather napisał(a):....*slow clapping*. Taa Oda, wielkie dzięki z wyjaśnieniem sprawy między Sanjim a kobietami...... Genialne rozwinięcie postaci Sanjiego, jak wcześniej mieliśmy tylko jego słowo to teraz łolaboga matulu, mamy słowa jego mistrza taaaa yupii taaa....fajnieee yeaah.....Zzzzzzzz~~

mialam to samo
Po drugie walka z Crackerem tez strasznie meh... bylam semi-podjarana faktem, ze JoyBoy wraz z fanami do spolu rozgryzli jak potoczy sie ta walka... choc jego glowna teoria zakladala, ze Cracker juz zostal pokonany xD ale poboczna opcja jaka rozwazal, bylo rozmoczenie przez Nami herbatnikowych zolnierzy, a jego fani mowili, ze Luffy je zezre xP

Debest strona <3


To tera czekamy az skrzynka tamatebako zostanie podarowana Vinsmoke'om :3

e: tak na dobra sprawe, fiksacje Sanjiego na polu niebicia kobiet mozna sprowadzic do strachu przed kastracja xDDD

Post: #10

Eh, spamowanie Gear 4 mamy za sobą. W ogóle dafuq, czy Luffy w walce z Doflą nie musiał przespać się 10 minut po użyciu G4? A teraz w walce z Crackerem, która co prawda trwa całą noc, używa go drugi raz...